niedziela, 9 marca 2014

I believe I can fly!

Kiedy świeci Słońce, czuję jak spadają na mnie jego promienie. Oświecają, dają życie, power i kolory. Czuję się taaakaa kolorowa! I chociaż tyle przede mną, to chcę temu podołać i zrobię to - dasz wiarę? Lubię te dni, kiedy mogę być herosem niepokonanym, Achillesem bez pięty, słowikiem i skowronkiem w jednym, i zakręconym w powietrzu pyłkiem; i tak iść sobie pośród niekończącej się równiny. Moje nagie stopy zagłębiają się w gorących piaskach przestworzy, a przede mną ani za mną nie ma nic prócz rozległości. Czuję się taka wolna! Pastelowe barwy ciepłego burgundu głaszczą moje rozwiane włosy, wiedzą, jak bardzo to lubię. To Słońce, ono mnie wzywa, czuję to całościowo - sobą. Jestem wolna od pożądań, nie pozbawiona - wolna. Jestem płatkiem tętniącym życiem i wirującym bezbłędnie. Może nie zawsze zgrabnie i pewnie, ale jestem! Boże, jestem szczęśliwa, czyżbym zmierzała w dobrym kierunku...?!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz