Przestrzeń skurczyła się w ziarenku piasku
Rzuconym na zakurzoną drogę
Barwna jak zwykle oświetla bliskość
Odległą krok po kroku od wnętrza
Nawet zanurzona w niej wieża bez dna
Wierzy w pomyślność i dobrodziejstwo
(które ofiarowane zostało nam!)
___________________________________
Wiek za wiekiem rok za rokiem
Komizm postaci stał się ironią życia
Uwięzioną w ubrudzonej kawą filiżance
Opuszczoną na wieczne zburzenie
Zaniesioną na wieczne uniesienie
Zakażoną wiecznym uniżeniem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz