poniedziałek, 14 października 2013

Walk the line

Miałam okropny sen, taki, w którym Ciebie nie było przy mnie. Pomyślałam wtedy, że czasem nienawidzę każdego słowa, które wypowiadasz, że czasem nie mogę znieść żadnego z Twoich gestów i w tym samym czasie chcę Cię przytulić. Wiem, że nie ma drugiego jak Ty, nie ma kogoś, kto potrafiłby wzbudzać tyle emocji i nigdy ich nie pozbawiać. Trudno przyznać się do tego, że ktoś ma taką władzę, władzę nad moim sercem. Jestem pewna, że niemożliwym byłoby patrzeć w Twoje oczy i nie czuć nic.



2 komentarze:

  1. To nie sen, ale najpiękniejsza rzecz, jaka mogłaby Ci się przydarzyć, bo jesteś za ładna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogłaby, ale cóż, życie jest jak rzeka. Najważniejsze, że jestem na to za ładna! ;D

    OdpowiedzUsuń