niedziela, 20 października 2013

Zrozumieć istotę pełni - nie

Poczułam to! Nutkę bezkompromisowej wolności w ciemności, odrobinę oszałamiającego światła, niezrozumiałego bogactwa i wyalienowanego Złego. Jeśli chcesz skoczyć - skacz, skacz, skacz! A jeśli nadal nie masz odwagi to zostań, graj w swoją grę, ja będę grać w swoją, ale pamiętaj, że jeśli nie zabierzesz jej gdzieś dziś wieczorem, to ona się rozmyśli. Wtedy ja to zrobię i może wtedy wszyscy będą naprawdę szczęśliwi? Nawet jeśli niebo upadnie, to nie niżej niż do moich stóp, które któregoś dnia mogłyby się znaleźć kilkadziesiąt metrów pod ziemią i unieść się kilkaset metrów ponad nią. Mogłoby się tak stać!


Ulica niezbyt przyjazna, wręcz zimna, ciemna, pokazała, że ulotność jest chwilą, a chwila szczęściem. Płaczące chmury dały znać, że to dobre, a ich łzy zmyły brud codziennego niespełnienia. Co teraz? Ulica i taniec w chmurze deszczu, bez nikogo. Czasem trzeba tam uciec, żeby zrozumieć sens i nie zwariować. Mam wszystko, jeszcze tylko słońca jasne promienie i... pamiętaj, jeśli nie zabierzesz jej gdzieś dziś wieczorem, to ona się rozmyśli, ale wszyscy będą cali i zdrowi. 


Nie, jednak niekoniecznie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz